sobota, 2 lutego 2013

Styczeń 2013

Mówią, że jakie pierwsze dni nowego roku, taki cały rok. Jeśli by się tym kierować, to muszę przyznać, że wielce obawiam się tego, co spotka mnie w tym nowym roku. Mam jednak nadzieję, że przesąd pozostanie tylko słowami i nic bardziej strasznego już mi nie przydarzy, bo mówiąc szczerze, nie wiem jak bym to zniósł.
Jeśli chodzi zaś o książki, to w tym wypadku prognozy noworoczne mogły by się sprawdzić. Styczniowy stos jest jak na moje oko, zróżnicowany, z czego się cieszę. Mam i komiks, który ostatnimi czasy zyskuje u mnie coraz więcej aprobaty. Jest tradycyjnie fantastyka, ale już nie ta "Fabryczna", lecz także inna, w tym spoza granic polski - to na plus. Znalazło się też miejsca na książkę (nie)typowo podróżniczą, która na nowo  pozwoliła mi pokochać przygodę.






3 komentarze:

  1. Choć trylogii Millennium jeszcze nie przeczytałam (nadal stoi na półce, czekając na swoją kolej), to powiem szczerze, że komiks na podstawie ww. mnie ciekawi. Może kiedyś się na niego skuszę - oczywiście, dopiero gdy przeczytam książki Larssona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To może do kolekcji chciała byś kupić ów komiks :) Tak się składa, że mam jeden egzemplarz do oddania;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak już napisałam - jak tylko przeczytam książki Larssona, to mogę wtedy rozważać ewentualny zakup komiksu :P

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...