Na złość. Nie ma innego wytłumaczenia jak to, że cały świat
bezustannie robi mi na złość! Wypatrywałem na horyzoncie jakże pożądaną przeze
mnie porę roku i dupa! Zima w najlepsze. Nie wiem kto jest tak odważny, żeby aż
tak wrednie pozamieniać święta, ale niech wie, że jak go dopadnę, to marny jego
los. Wszystko miało się zmienić, a w rezultacie jest tak, jak zawsze. Powiem
szczerze, że czuje się strasznie samotny i smutny. Nie do wiary jak wszystko
zmieniło się od pamiętnego czasu przed bożonarodzeniowego. Nie jestem już tym
samym człowiekiem, którym byłem, wszystko także zmierza w innym kierunku.
Straciłem na pewno moją cenną niewinność, którą lubiłem najbardziej w moim
niekontrolowanym chaosie. Gdzie teraz podążam? Dokąd zmierzam? Nie umiem
odpowiedzieć na to pytanie.
Miałem nadzieję pochwalić się w ów notce jak do fajnie czyta
się książki w wiosenne dni, gdzieś na konarze. Gdzieś, gdzie słychać tylko
śpiew ptaków. W miejscu, w którym człowiek pozostaje sam na sam ze swoimi
myślami i może bez przeszkód puścić wodze fantazji, pozwalając jej na beztroski
kłus pośród marzeń, które tak naprawdę ( nie oszukując siebie ) i tak nie będą
nigdy moje. Niestety nic z tego. Od dziś biały kolor to zwiastun zła.
Wesołych Świąt!
............................................................................................................
- Wayne W. Dyer - Pokochaj Siebie ( Czarna Owca )
- Antologia - Dziedzictwo Manitou ( Replika )
- Wojciech Chmielarz - Podpalacz ( Czarne )
"Gwiazda Strindberga" - książka, po opisie której sądzę, że spodobałaby się mojej mamie ;)
OdpowiedzUsuń"Zamieć śnieżna i Woń migdałów" była pierwszą książką Lackberg, którą czytałam i powiem szczerze, że mi się bardzo podobała. Utrzymana w stylu klasycznego kryminału cieniutka nowelka, w sam raz na wieczorną lekturę :)
"Gwiazdę... " chętnie wymienie na jakąś inną pozycję:) Więc jeśli była byś zainteresowana ( a raczej Twoja mama ) to zapraszam na Lubimy Czytać;>
Usuń