Jakub Ćwiek - Gotuj z papieżem
Pisarza chyba nie trzeba szczególnie przedstawiać. Ćwiek jest autorem kultowej już w Polsce tetralogii "Kłamca", którą każdy fan fantastyki przeczytać powinien. Niedługo światło dziennie ujrzy także drugi tom opowiadań "Chłopcy", z którego to okazji Jakub Ćwiek przygotuje największą w kraju trasę książkowo muzyczną.
Na "Gotuj z papieżem" czekałem bardzo długo. Ćwiek jest jednym z moich najlepszych autorów, więc z wielkimi nadziejami wziąłem do ręki tom opowiadań. Niestety jednak przyciągająca okładka oraz chwytliwy tytuł są jedynie ładnym opakowaniem bardzo przeciętnego towaru.
Na książkę składa się dziesięć opowiadań, kompletnie różnych jeśli chodzi o tematykę. Całość rozpoczyna tytułowe dzieło, którego fabuła jakoś wogóle do mnie nie trafia. Ratuje je jedynie w miarę dobre wykonanie, które w rezultacie, po dobrnięciu do końca, okazuje się jednym z lepszych. Na moim osobistym podium znajduje się jeszcze "Newegwasu'u", którego absolutnym atutem jest mistyczny klimat indiańskiego plemienia, oraz "Dom na Wzgórzu", który jest numerem jeden w całej antologii. Tutaj Ćwiek akurat się popisał, świetny pomysł, ciekawie napisana akcja - wszystko ze sobą prężnie współgra. Prócz tego jednak nie za bardzo mamy się czym zachwycać. Reszta dzieł jest słaba, czasem nudna. Gdyby nie nazwisko autora, z pewnością nie skończył bym książki.
Mimo wielu na pozór ciekawych pomysłów, dostajemy w rezultacie opowiadania niezbyt porywające czytelnika. Ćwiek, moim zdaniem, umiejętnie buduje w każdym ze swoich tekstów unikalny klimat, często mroczny i tajemniczy, czasami ironiczny i smutny, jednak co z tego, jeśli fabularnie teksty kuleją. W gruncie rzeczy nie polecam książki osobą, które autora wcześniej nie znały, gdyż to marny start w poznawaniu wybitnej kariery Ćwieka. Fani jednak zapewne będą chcieli zapoznać się, podobnie jak ja, z każdym dziełem twórcy Kłamcy, dlatego z góry ostrzegam - mogą się rozczarować.
Wyd.: Fabryka Słów
Miejsce/data: Lublin 2009
Ilość stron: 503
Moja ocena: 3/10
Pisarza chyba nie trzeba szczególnie przedstawiać. Ćwiek jest autorem kultowej już w Polsce tetralogii "Kłamca", którą każdy fan fantastyki przeczytać powinien. Niedługo światło dziennie ujrzy także drugi tom opowiadań "Chłopcy", z którego to okazji Jakub Ćwiek przygotuje największą w kraju trasę książkowo muzyczną.
Na "Gotuj z papieżem" czekałem bardzo długo. Ćwiek jest jednym z moich najlepszych autorów, więc z wielkimi nadziejami wziąłem do ręki tom opowiadań. Niestety jednak przyciągająca okładka oraz chwytliwy tytuł są jedynie ładnym opakowaniem bardzo przeciętnego towaru.
Na książkę składa się dziesięć opowiadań, kompletnie różnych jeśli chodzi o tematykę. Całość rozpoczyna tytułowe dzieło, którego fabuła jakoś wogóle do mnie nie trafia. Ratuje je jedynie w miarę dobre wykonanie, które w rezultacie, po dobrnięciu do końca, okazuje się jednym z lepszych. Na moim osobistym podium znajduje się jeszcze "Newegwasu'u", którego absolutnym atutem jest mistyczny klimat indiańskiego plemienia, oraz "Dom na Wzgórzu", który jest numerem jeden w całej antologii. Tutaj Ćwiek akurat się popisał, świetny pomysł, ciekawie napisana akcja - wszystko ze sobą prężnie współgra. Prócz tego jednak nie za bardzo mamy się czym zachwycać. Reszta dzieł jest słaba, czasem nudna. Gdyby nie nazwisko autora, z pewnością nie skończył bym książki.
Mimo wielu na pozór ciekawych pomysłów, dostajemy w rezultacie opowiadania niezbyt porywające czytelnika. Ćwiek, moim zdaniem, umiejętnie buduje w każdym ze swoich tekstów unikalny klimat, często mroczny i tajemniczy, czasami ironiczny i smutny, jednak co z tego, jeśli fabularnie teksty kuleją. W gruncie rzeczy nie polecam książki osobą, które autora wcześniej nie znały, gdyż to marny start w poznawaniu wybitnej kariery Ćwieka. Fani jednak zapewne będą chcieli zapoznać się, podobnie jak ja, z każdym dziełem twórcy Kłamcy, dlatego z góry ostrzegam - mogą się rozczarować.
Wyd.: Fabryka Słów
Miejsce/data: Lublin 2009
Ilość stron: 503
Moja ocena: 3/10
Mimo, że niska ocena to tytuł jest bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńOkładka też:) Okazuje się jednak często, że Fabryka Słów pod taką ładną etykietą chowa książki naprawdę średnie.
UsuńOkładka faktycznie kapitalna. :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałem żadnej książki od Ćwieka. :( Nasza biblioteka jest uboga pod tym względem. :( Koniecznie trzeba to nadrobić! :)
O zdecydowanie!:) Na pierwszy ogień proponuje Chłopców bądź wspomnianego przeze mnie Kłamce:)
UsuńKurczę szkoda... Bo Ćwieka lubię bardzo, a "Gotuj z papieżem" jeszcze nie czytałam... a bardzo mam na to ochotę, czyli pewnie przełoży się to na to, że i tak zbiór ten kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuń