Katarzyna Berenika Miszczuk - Druga Szansa |
Katarzyna Berenika Miszczuk (ur. 1988) - lekarka,
absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Debiutancką powieść Wilk napisała w wieku piętnastu lat, a
wydała trzy lata później. W 2009 roku ukazała się kontynuacja tej książki - Wilczyca. Autorka została za nią
nominowana do nagrody Nautilus, przyznawanej przez czytelników w corocznym
plebiscycie na najlepszy polski utwór literacki z gatunku fantastyki. Prócz
tego ma na swoim koncie trylogię – Ja,
diablica, Ja, anielica, Ja potępiona. Druga
szansa jest najnowszym dziełem.
Uroboros to młode wydawnictwo, które już staję się coraz
bardziej rozpoznawalne i cenione na książkowym rynku, chociażby dlatego, że pozyskuje takich
autorów jak Marcin Mortka, Anna Kańtoch czy właśnie Kasia Miszczuk.
Fantastyczne książki, wychodzące spod skrzydeł… a raczej trafniej trzeba by
powiedzieć spod wężowego ogona wydawnictwa (zważając na logo), spotykają się z przychylnymi opiniami
krytyków, co wróży zdecydowanie udaną przyszłość!
Julia to młoda dziewczyna, która budzi się pewnego dnia w
szpitalu „Druga Szansa”. Nie wie co się z nią działo w przeszłości, nie pamięta
jak się znalazła w tym miejscu no i dlaczego. Szybko okazuje się jednak, że
Julia miała wypadek, jej rodzice zginęli w pożarze, a ona sama została wysłana
na terapie nie tyle poprawiającą fizyczne bolączki, ale głównie jej stan psychiczny. Dla
pacjentki wszystko wydaje się straszliwie obce, łącznie z jej imieniem czy
miejscem domniemanego zamieszkania. Szybko jednak okazuje się, że tajemniczy
szpital kryje w sobie pewną tajemnicę. Julia
poznaje kilku rówieśników z którymi się zaprzyjaźnia. Podejrzane sytuacje,
które notorycznie zdarzają się w szpitalu, wzbudzają w grupie młodzieży wątpliwości.
Dziewczyna postanawia rozwiązać zagadkę a pomaga jej w tym denerwujący, ale równocześnie pociągający Adam.
Druga Szansa to
pierwsza powieść Katarzyny Miszczuk, którą mam okazję czytać. Muszę przyznać,
że książka to znakomita rozrywka, przy której czas płynie zdecydowanie
przyjemnie. Fabuła rozkręca się powoli i z każdą następną strona brnie w
niebezpieczne zakątki przypuszczalnej tajemnicy, którą kryje ośrodek. Mamy
wiele niejasnych sytuacji co do pochodzenia dziewczyny. Sami nie wiemy, co jest
prawdą a co zmyślonymi urojeniami bohaterki. Wiemy, że Julia cierpi ponoć na
amnestie, w dodatku leki psychotropowe które przyjmuje zaburzają nieco jej
pojmowanie otaczającego świata. Rzeczywistość oczyma pacjentki jest mroczna,
występują w niej rozumne kruki, zjawy i dziwne głosy zza ściany. Jednak
pracownicy ośrodka są tak strasznie podejrzanymi ludźmi, że w sumie czytelnik
nie wie komu wierzyć i co jest prawdą.
Atmosfera panująca w książce jest zbudowana w wielce interesujący sposób. Majaki i obawy dziewczyny połączone z niezbyt
optymistyczną dla przeciętnego chorego wizją szpitala psychiatrycznego tworzą
istnie mroczny klimat, godny najlepszego horroru. Łatwy styl pisarski pomaga
nam przebrnąć przez książkę w bardzo krótkim czasie. W sumie, to nie tylko
zasługa przejrzystości tekstu ale głównie niezwykle wciągającej akcji, która
rozwija się w zawrotnym tempie.
Oczywiście zakończenie powieści kryje w sobie nie lada
niespodziankę dla czytelnika, której powiem szczerze, domyślić się nie sposób. To
także duży plus dla całości. Jednakże jest ono (zakończenie) jak dla mnie zbyt
rozbudowane i ostatnie strony, gdybym miał możliwość korekty, zwyczajnie bym
pominął. Podsumowując powiem jednak, że Druga
Szansa to książka bardzo dobra, którą przeczytałem z przyjemnością.
Zdecydowanie zachęciła mnie do sięgnięcia po wcześniejsze dzieła Kasi Miszczuk
i z pewnością zrobię to w najbliższym czasie! Zdecydowanie polecam!
Wyd.: Uroboros
Miejsce/data: Warszawa 2013
Ilość stron: 350
Moja ocena: 9/10
Moja ocena: 9/10
Kolejna pozytywna recenzja tej książki.. Chyba czas najwyższy ją dorwać. :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!:) Jedna z lepszych pozycji, które miałem okazję czytać w tym roku;D
UsuńŚwietna książka. Autorce udało się stworzyć naprawdę niesamowity klimat, który jeszcze bardziej uwidacznia się gdy czytamy powieść późną nocą :P Piorunujące połączenie :D Jedyne co mnie ciut zawiodło to otwarte zakończenie, a przecież autorka cały czas obstaje przy tym iż kontynuacji nie będzie :|
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, mam te same odczucia co to zakończenia książki. Myślę jednak, że jakakolwiek kontynuacja jednak by się nie sprawdziła:(
UsuńJak dotąd przeczytałam Ja, diablica oraz Ja, anielica i muszę powiedzieć, że może nie są to nie wiadomo jak wybitne dzieła to sprawiają, że czytelnik czuje niedosyt na końcu każdej części ;) Po Drugą Szansę na pewno sięgnę, choćby z wynikających tak dobrych opinii :)
OdpowiedzUsuńA co do wydawnictwa Uroboros to mimo, że jest młode to czuć, że są pełni energii na rynku oraz mają naprawdę cudne okładki! ;) Pozdrawiam i dołączam do obserwatorów ;)
Dzięki :) Co do okładek, to strasznie nie fer oceniać po nich książki, ale jak tu się powstrzymać przed kupnem czegoś, co wygląda na półce tak wyśmienicie^^ Zdecydowanie rośnie nam rywal Fabryki Słów;)
UsuńŚwietna książka. Przeczytałem ją i jestem pod bardzo ogromny wrażeniem tego, jak K.B. Miszczuk potrafi pisać! To jest dla mnie megaplus. Jednakże w tekście zauważyłem błąd. Cytuję: "Julia cierpi na amnestie". Powinno być: "Julia cierpi na amnezję". Bardzo bym prosił o poprawę, bo błąd rzuca się w oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.A.T.