poniedziałek, 7 października 2013

Patricia Briggs – Wilczy Trop

Patricia Briggs – Wilczy Trop

Patricia Briggs – urodzona w 1965 roku autorka fantastyki, znana głównie dzięki serii książek o zmiennokształtnej Mercedes Thompson. Debiutowała ponad 13 lat temu powieścią „Masques” która jednak nie spotkała się z dużym zainteresowaniem. Na szczęście autorka nie zniechęciła się do pisania i teraz jej dzieła widnieją na liście bestsellerów.

"Wilczy Trop" otwiera nową serię książek Briggs pt. „Alfa i Omega”. Jej główną bohaterką jest Anna Latham. Niegdyś kobieta nie wierzyła w istnienie jakichkolwiek nadprzyrodzonych istot, miała jednak dosyć brutalne spotkanie z pewnym mężczyzną, która zakończyło się dla niej przemianą w wilkołaka. Anna automatycznie stała się niewolnicą w stadzie samych silnych samców. Musi nauczyć się pokory i posłuszeństwa. Kiedy kobieta powoli przyzwyczaja się do pozycji, jaką będzie musiała pełnić wśród wilków w jej życiu zjawia się Charles Cornick – syn przywódcy Amerykańskich wilkołaków. To dzięki niemu Anna zdaje sobie sprawę, że bycie wilkiem to nie przekleństwo ale dar. Krok po kroku przywiązuje się do swoją drogą całkiem przystojnego mężczyzny, a ten także dostrzega w kobiecie ukryte piękno oraz pewną indywidualność. Okazuje się bowiem, że Latham jest „urodzoną” Omegą stada a jej domniemany przywódca sprawnie pokonywał jej przysposobienie w zalążku wilkołaczego życia. Razem będą musieli nie tylko pokonać przeciwności stada, ale także rozwiązać tajemnice morderstw niewinnych turystów.

Jeśli chodzi o serię z Mercy Thompson to dotarłem do tomu numer trzy. W sumie książki te były całkiem przyjemne, szybko się je czytało a kolejne przeszkody w życiu bohaterki nadawały fabule smaczku i rozrywki. Z każdym kolejnym tomem jednak całość zaczęła robić się nieco nudnawa, zawsze ta sama Mercy tyle, że w nowej odsłonie. Oczywiście dało się czytać, ale nie z taką radością jak przy tomie pierwszym. Pokusiłem się zatem o „Wilczy trop” szukając nowych przygód i pomysłów. Niestety musze przyznać, że troszkę się rozczarowałem. Jak na moje oko książka bardzo przypomina poprzednią serię Pani Briggs. Tam zmiennokształtna, tutaj wilkołak, jednak w gruncie rzeczy chodzi ciągle o to samo. Mamy bohaterkę, która w jakiś sposób trzyma się na uboczu mimo, że posiada w sobie niezwykły potencjał. Mamy romans, duchową przemianę i magiczne zagadki i stworzenia. Niemniej nie widzę w powieści nic nowego, nic co nie spotkałem w przygodach Mercedes Thompson.


Lekturę jednak czyta się całkiem przyjemnie i łatwo. Jest to dobra pozycja, jeśli na chwilę chcemy oderwać się od rzeczywistości i pozwolić udać się, w gruncie rzeczy, w ciekawy świat wilkołaczego stada. Czy jednak tylko to wystarczy, aby zadowolić czytelnika? Przecież ileż można częstować go ciągle tym samym.


Wyd.: Fabryka Słów
Miejsce/data: Lublin 2013
Ilość stron: 432
Moja ocena: 5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...