 |
Pomnij cesarzowej Achai. |
Andrzej Ziemiański, Pomnik cesarzowej Achai, t.1
Andrzej Ziemiański – polski pisarz science fiction i fantasy, z zawodu
architekt. Jest postacią bardzo tajemniczą i skomplikowaną. W swoich
dziełach lubi zmieniać konwencję. Autor ma na swoim koncie wiele wspaniałych
powieści i opowiadań. Jego specyficzną twórczą wizytówką jest na pewno trylogia
Achaja, która bardzo szybko skradła serca wszystkim miłośnikom fantastyki w Polsce.
Fani Ziemiańskiego musieli czekać na kontynuację jego
wspaniałej Achai aż osiem lat, by wreszcie dostać upragnione dzieło. Akcja
Pomnika cesarzowej Achai dzieje się w czasach oddalonych o prawie tysiąc lat od
trylogii. Głównymi bohaterkami powieści są dwie kobiety. Pierwsza – Kai, która
wywodzi się z bogatej rodziny, jest czarownicą. Dziewczyna potrafi przewidywać
przyszłe zdarzenia oraz specjalizuje się w przyrządzaniu magicznych mikstur.
Druga z bohaterek to Shen. Jest ona córką rybaka, która postanawia zaciągnąć
się do armii cesarskiego wojska, które składa się wyłącznie z przedstawicielek
płci pięknej. Jest nienauczona dyscypliny ale też zafascynowana działaniami
wojennymi. W dodatku Shen świadoma jest swojego gorliwego patriotyzmu, także za sprawą
historii kraju oraz opowieści o Achai. Obie bohaterki są sympatyczne i miłe.
Ich życie nie jest przygotowane, by spotkać się z prawdziwymi realiami i
problemami cesarstwa. Jednak same są bardzo chętne poznania prawdziwego życia
więc ruszają w świat, ciekawe tego, co ich spotka.
Akcja powieści toczona jest wielowątkowo. Kobiety się nie
znają. Po drodze, na każdą z nich czeka wiele niemiłych niespodzianek. Shen
doświadczy czym jest wojskowe podporządkowanie, zapozna się z życiem pod
strasznie ścisłym zwierzchnictwem oraz będzie musiała nauczyć się zabijać, by
samej przeżyć. Kobieta będzie zmuszona walczyć w obronie cesarstwa, co okaże
się dla niej prawdziwym piekłem. Kai zaś wyruszy w morską podróż, która skończy
się dla jej załogi niezbyt pozytywnie. W rezultacie trafi na pokład polskiego
okrętu podwodnego, prosto między mężnych marynarzy, będących w posiadaniu nowej
technologii, z którą czarownica spotka się po raz pierwszy.
Ziemiański znów obrał sobie kobiety na bohaterki swojej
powieści. Niejednokrotnie pokazał już, że znakomicie czuje się opisując życie
właśnie płci przeciwnej. Wykazuje się dużą wiedzą odnośnie funkcjonowania
kobiecego charakteru, co w rezultacie tworzy bardzo realny obraz kobiet na
kartach swoich książek. Dialogi jak zwykle pozytywnie zaskakują swoją dynamiką
i lekkością ich prowadzenia. Nie da się nudzić przy Ziemiańskim, to jest fakt
potwierdzony w stu procentach. Kunszt literacki, który tak znakomicie ujęty był
w trylogii teraz ma swoją kontynuację. Jeśli chodzi jednak o samą fabułę, to
nie do końca jestem zadowolony. Książka moim zdaniem jest lekko pozbawiona
magii, z którą mogłem spotkać się przy okazji Achai. Bohaterki nie są
wykreowane tak interesująco, jak to miało miejsce z ich poprzedniczką.
Dostajemy do ręki opasłe tomisko, które przekazuje o wiele mniej radości, niż
historia cesarzowej Achai. Ja osobiście czekałem na więcej wątków poświęconych
samej Achai, gdyż tytuł pierwszego tomu nowej trylogii sam w sobie rozbudzał na
to nadzieję. Dzieje się jednak inaczej. Gdyby nie to, że fabuła ma miejsce w
tym samym uniwersum i gdyby nowe dzieło nie nosiło miana kontynuacji znakomitej
Achai, to myślę, iż książka nie posiadła by takiego rozgłosu.
Podsumowując chciałbym powiedzieć jednoznacznie, co myślę o
Pomniku cesarzowej Achai, ale nie potrafię. Szczerze powiedziawszy mam bardzo
mieszane uczucia. Z jednej strony wszystko zdaje egzamin, z drugiej jednak
pozostaje niedosyt i chęć czegoś bardziej zaskakującego. Poczekam do ostatecznej oceny po zapoznaniu się z całą
trylogią, która jest aktualnie w przygotowaniu. Może wtedy uda mi się wysnuć
jakiś znaczący wniosek, na razie powiem mimo wszystko, że książka jest po
prostu dobra, lecz bez rewelacji.
Wydawnictwo : Fabryka Słów
Miejsce/rok wydania: Lublin 2012
Ilość stron: 678
Cykl: Pomnik cesarzowej Achai
Moja ocena: 3.5/5